Warszawa,
13
stycznia
2022
|
10:27
Europe/Amsterdam

Co możemy zyskać, podnosząc głowę? O zgubnych skutkach pochylania się

LEAD

Przeciążenie wzroku, bóle kręgosłupa, syndrom SMS-owej szyi - to najczęstsze problemy wynikające z nieustannego pochylania się nad ekranem. Jeśli nie odrywamy od niego wzroku nawet wówczas, gdy przebywamy na dworze lub z bliskimi, narażamy także swoje zdrowie psychiczne. Jak wynika z najnowszego raportu VELUX „Head Downers 2021”, negatywne skutki takiego zachowania mogą wkrótce dotknąć wielu z nas.

Prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia współczesnego człowieka jest tzw. syndrom SMS-owej szyi, który w języku potocznym nosi też nazwę „Head Down Syndrom”. To zespół dolegliwości bólowych, na które uskarżają się osoby stale korzystające z urządzeń mobilnych. Powoduje charakterystyczne uczucie wbijania szpilek w kark, kłopoty z obejrzeniem się za siebie czy skręceniem głowy w lewo lub w prawo; może nawet doprowadzić do zwiększenia krzywizny górnej kręgosłupa (kifozy) oraz do napięciowych bólów głowy, które są pochodną nieprawidłowej postawy.

Ból w karku i napięcie mięśni kręgosłupa wynika ze zbyt długiego trzymania głowy w nienaturalnej dla niej pozycji. Kiedy patrzymy w dół, nasza głowa coraz bardziej wysuwa się do przodu, a to sprawia, że jej ciężar rośnie. Przy delikatnym pochyleniu o zaledwie 15 stopni w dół, głowa waży około 12 kg! Przy nachyleniu 60 stopni - nawet 27 kg. Tymczasem patrzenie wprost przed siebie, to tylko 5,5 kg obciążenia dla kręgosłupa. By uniknąć syndromu SMS-owej szyi, skoliozy czy problemów ze wzrokiem warto robić sobie przerwy od multimediów, wyjrzeć przez okno lub wyjść na krótki spacer. Bólu karku przy długim siedzeniu może również wynikać także z zaburzenia napięcia mięśniowego i wtórnych do tego przeciążeń związanych m.in. z przykurczem zginaczy bioder i mięśni kulszowo-goleniowych. Te są powodowane właśnie pozycją siedzącą.

Obecnie szczególną uwagę trzeba skierować na dzieci, które co chwilę trafiają na kwarantannę czy odgórnie zarządzoną naukę zdalną. Spędzają jeszcze więcej czasu przed ekranem, bo tak wygląda pandemiczna formuła edukacji. Choćby bez naturalnego ruchu i rozciągania się na przerwach szkolnych. Teraz dzieci w czasie przerw chodzą tylko po coś do jedzenia i wracają znowu przed ekran. Bardzo często uczą się także na nieodpowiednich stanowiskach. Są to zwykle domowe krzesła przy stole w kuchni. Zaleca się zwiększenie aktywności fizycznej, odpowiednie przygotowanie miejsca pracy czy nauki i częstą zmianę pozycji

- wyjaśnia dr Paweł Adamczyk – specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

Choć w deklaracjach cenimy przyrodę, to tak naprawdę na co dzień spędzamy na zewnątrz mniej niż godzinę, potwierdza to co trzeci badany Polak w raporcie „Head Downers 2021”. Nasze życie toczy się w zamkniętych pomieszczeniach, a to wpływa negatywnie również na zdrowie psychiczne. Bezsenność, nadciśnienie wynikające z przewlekłego stresu, cukrzyca - to tylko kilka chorób cywilizacyjnych, które stały się dziś powszechne. Niestety, dotyczy to także dzieci. Uzależnienie dzieci i młodzieży od technologii jest powszechnie uważane za poważny problem (twierdzi tak ponad 92 proc. ankietowanych), prawie wszyscy zgadzają się, że młodzi ludzie spędzają dziś na zewnątrz mniej czasu niż wcześniejsze pokolenia. Bez względu na kraj pochodzenia, respondenci w badaniu VELUX zgadzają się (ponad 90 proc.), że dzieci należy uczyć szacunku dla środowiska. Zdaniem większości badanych nie jest to jednak takie proste. Obecnie jest wiele innych zajęć, które są dla dzieci i młodzieży bardziej atrakcyjne, niż spędzanie czasu na świeżym powietrzu.

Nasz biorytm jest zaburzony brakiem naturalnego światła i uzależnieniem od technologii. Badania wykazały, że niektórzy z nas spędzają blisko 5000 godzin rocznie, wpatrując się w ekrany telefonów, laptopów, telewizorów, urządzeń do gier czy czytników e-booków. Oznacza to, że przeciętny dorosły spędza aż 34 lata, patrząc w ekran. Czy jesteśmy świadomi, że i nas może to spotkać? Odpowiedzi respondentów w badaniu VELUX wskazują, że tak. Niestety, nic z tą wiedzą nie robimy. 73 proc. respondentów wie, że spędza zbyt dużo czasu przed ekranem. Odsetek ten jest wyższy wśród osób młodszych (76 proc. w grupie wiekowej 18-34 lata), a także mieszkańców dużych miast (83 proc.).

Rozwiązaniem jest powrót do natury i życie w większej harmonii z nią. Nasze codzienne zachowania przekładają się na zdrowie i produktywność, mają też znaczący wpływ na nasze samopoczucie. Każdy może żyć zdrowo i być bliżej przyrody nawet, jeśli mieszka w mieście. Według badanych w raporcie VELUX ludzie są przekonani (93 proc. odpowiedzi), że bliskość natury ma pozytywny wpływ na zdrowie. Marka VELUX wierzy, że dopiero, gdy odczujemy korzyści z bycia blisko niej, będziemy chcieli przenieść ją do wnętrz - do naszych domów, mieszkań, biur.

Warto choć na chwilę odejść od ekranu i popatrzeć na to, co widać za oknem. To czysta przyjemność, ale też długofalowy pozytywny wpływ na nasze zdrowie - między innymi obniża ryzyko wystąpienia cukrzycy typu II, chorób kardiologicznych (niższe ciśnienie rozkurczowe, wolniejsze tętno), przedwczesnego porodu u ciężarnych. Kontakt z przyrodą wydłuża sen i niweluje ryzyko przedwczesnej śmierci. Badacze z University of East Anglia udowodnili zależność między przebywaniem w terenie zielonym a poziomem kortyzolu, fizjologicznego markera stresu, w ślinie.

Na świecie żyje około 10 000 gatunków ptaków. 42 proc. dorosłych respondentów badania VELUX „Head Downers 2021” zna ich 5 lub mniej. Jeśli chodzi o drzewa – jest ich aż 60 000 gatunków, jednak większość respondentów (71 proc.) wymienia zaledwie 6-10. Tymczasem, jak wynika z badań naukowych, obecność drzew i krzewów wpływa na zmniejszenie prawdopodobieństwa śmierci z powodu chorób układu oddechowego czy hospitalizacji z powodu chorób serca bądź udaru mózgu.*

Zwiększony dostęp do światła dziennego i świeżego powietrza pomaga nam lepiej pracować, myśleć, uczyć się i bawić. Dlatego kluczowa dla zdrowia jest stała ekspozycja na naturalne światło słoneczne. Potwierdzają to najnowsze badania naukowe z Queensland University of Technology (QUT) w Australii, gdzie naukowcy udowodnili, że mniej niż 60 minut dziennej ekspozycji na światło zewnętrzne jest czynnikiem ryzyka krótkowzroczności.** Tymczasem w najnowszym badaniu VELUX dane pokazują, że 35 proc. Polaków przebywa na zewnątrz mniej niż godzinę. Co trzeci badany Polak nawet podczas wolnego dnia spędza zaledwie 2 godziny poza domem. 

O ile trudno zmienić styl życia z dnia na dzień, o tyle można wprowadzić kilka drobnych zmian, by poprawić jego jakość. W budynkach spędzamy ponad 90 proc. życia, a przeciętna czteroosobowa rodzina wydycha - w postaci pary wodnej - do 10 litrów wody w ciągu jednego dnia. Korzystny mikroklimat może zapewnić zadbanie o dobrą wentylację pomieszczeń. Pomogą w tym rośliny doniczkowe, które usuwają szkodliwe substancje z powietrza, wydzielane przez meble, wykładziny i urządzenia typu drukarka lub ksero. Przydomowe ogródki czy balkony pozwalają natomiast choć na chwilę oderwać się od pracy i zaczerpnąć świeżego powietrza, przez co mają na nas kojący wpływ. Stały dopływ powietrza przez cały dzień zapewniają także moduły wentylacyjne w oknach lub systemy typu smart home, które mogą same sterować oknami i wietrzyć za nas. 

W doświetlonych wnętrzach nasza produktywność wzrasta aż o 15 proc. Możliwość obserwacji rozległych widoków i patrzenia w dal zmniejsza także ryzyko krótkowzroczności. Duże przeszklenia we wnętrzach wpuszczają do środka więcej światła, a ono z kolei pomaga zredukować stres poprzez obniżanie ciśnienia i tętna.

Naturalne materiały użyte w aranżacji pomieszczeń, takie jak len, wełna, rattan i drewno, ocieplają wizualnie wnętrze. Podobną rolę odgrywają naturalne kolory, które pozwalają szybciej wyciszyć się i zrelaksować. Warto pamiętać, że zdrowy klimat w pomieszczeniach jest niezbędny dla naszego dobrego samopoczucia, niezależnie od tego, czy chodzi o miejsce pracy, szkołę, zakłady opieki zdrowotnej.

Raport VELUX „HEAD DOWNERS 2021” został opracowany na bazie badania CAWI, przeprowadzonego przez agencję badawczą Kantar we wrześniu 2021 roku. Badanie koncentruje się na populacjach 8 krajów Europy Środkowej – Chorwacji, Czech, Węgier, Polski, Rumunii, Serbii, Słowacji i Słowenii. Przynosi ono dane dotyczące stylu życia współczesnych Europejczyków, a także pokazuje napięcie, jakie istnieje między przyzwyczajeniami wynikającymi z rozwoju cywilizacji a potrzebą obcowania z naturą. Raport przeczytasz na stronie https://www.velux.pl/GlowadoGory

 Przypisy:

*https://www.uea.ac.uk/about/-/it-s-official-spending-time-outside-is-good-for-you
** https://www.qut.edu.au/news?news-id=103243
***Raport WHO Europe 2013: http://www.euro.who.int/en/health-topics/environment-and-health/air-quality/publications/2014/combined-or-multiple-exposure-to-health-stressors-in-indoor-built-environments

Informacje o Grupie VELUX

Od blisko 80 lat Grupa VELUX tworzy lepsze warunki do życia dla ludzi na całym świecie, dostarczając więcej światła dziennego i świeżego powietrza przez dach. Oferta VELUX obejmuje okna do poddaszy oraz system doświetleń modułowych, żaluzje rolety dekoracyjne, różnego rodzaju osłony przeciwsłoneczne, rolety zewnętrzne oraz systemy i rozwiązania stosowane w inteligentnych domach. Produkty te pomagają stworzyć zdrowy i zrównoważony klimat wewnętrzny, idealny do pracy, nauki, zabawy i odpoczynku. Działamy globalnie – z przedstawicielstwami handlowymi i zakładami produkcyjnymi w ponad 40 krajach, zatrudniamy około 16 000 pracowników. Grupa VELUX należy do VKR Holding A/S, którego jedynym właścicielem są organizacje non-profit (FUNDACJE VELUX) oraz rodzina założyciela. W 2020 roku VKR Holding osiągnął przychody w wysokości 2,9 mld euro, a FUNDACJE VELUX przekazały na cele charytatywne 178 milionów euro. Więcej informacji na stronie www.velux.com

Informacja o Grupie VELUX i spółkach siostrzanych w Polsce

Grupa VELUX i spółki siostrzane w Polsce, należące do duńskiego holdingu VKR, są największym producentem i eksporterem okien dachowych w Polsce, a ich poziom obrotów wynosi ponad 2 mld zł. Zatrudniają ponad 4000 osób, w tym większość w czterech zakładach zlokalizowanych w Gnieźnie (dwie fabryki), Namysłowie i Wędkowach koło Tczewa. Firma cały czas się rozwija i inwestuje w nowe technologie, dbając jednocześnie o najwyższe standardy jakości, bezpieczeństwa pracy i ochrony środowiska. W ciągu ostatnich dziesięciu lat Grupa VELUX i spółki siostrzane zainwestowały w Polsce około 900 mln zł w modernizację i rozwój fabryk. Grupa VELUX jest obecna w Polsce od 30 lat. Aktywnie uczestniczy w życiu gospodarczym i społecznym kraju, w tym życiu społeczności lokalnych. W Polsce działają FUNDACJE VELUX, które przekazały ok. 140 mln zł na wsparcie organizacji społecznych realizujących projekty zapobiegające wykluczeniu społecznemu dzieci i młodzieży. Podstawą działalności firmy VELUX jest społeczna odpowiedzialność, której koncepcja i obszary działania prezentowane są w regularnie publikowanych raportach CSR. Więcej informacji na www.velux.pl